„Stargardzkie Pamiątki” są częścią większego projektu „Porcelanki.net” – internetowych katalogów kolekcjonerskich, rozpoczętych w 2007 roku pierwszą stroną – „Zachodniopomorskie Porcelanki”. Obecnie w jego skład wchodzą trzy katalogi porcelanek, katalog starych butelek, katalog odznak Pomocy Zimowej (WHW) i najmłodsza strona – o stargardzkich pamiątkach.
Jest to jakby zamknięcie koła, bo zbieranie zdjęć i skanów zaczęło się jeszcze w 2001 roku, najpierw od Stargardu. Wtedy jeszcze nie mysleliśmy o stronach internetowych. Początkowo była to płytka CD, kopiowana dla grona najbliższych kolegów. Umieszczaliśmy na niej skany stargardzkich pocztówek (głównie z naszej kolekcji reprintów – kilkaset sztuk – kupionych w stargardzkim Muzeum), trochę zdjęć z różnych innych źródeł, klikalny plan Stargardu, fragmenty starych kronik filmowych nagrane w 1995 roku z telewizji Arte, wreszcie etykiety i zamknięcia porcelanowe, głównie z naszych kolekcji. Potem były jeszcze dwie płytki – o zabawkowych żołnierzykach z czasów PRL (też może kiedyś zrobimy z tego stronę internetową) i o porcelanowych patentach i innych birofiliach z całego Pomorza (obiekty z kolekcji wielu kolegów).
W 2007 roku jeden z autorów strony rozpoczął pracę przy projekcie kresowym „Olejów na Podolu”. Zdobywana tam wiedza o tworzeniu stron umożliwiła powstanie i rozwój projektu „Porcelanki.net”. Na prośbę kolegów ze Szczecina powstała pierwsza strona o porcelankach, od której wszystko się zaczęło.
Nasz stara stargardzka płytka (a raczej jej różne wersje) od dawna żyje swoim życiem. Skany są na różnych stronach internetowych, a filmy na YouTube. Nie mamy o to pretensji do ludzi. No, może poza jednym osobnikiem. Znalazł się jakiś chytry szczurek, który kilka lat temu próbował sobie zarobić, sprzedając nie swoją pracę. Był z tą płytką w stargardzkim Muzeum (gdzie odprawiono go z kwitkiem). Jeśli znalazł jakiś nabywców, to im współczujemy, a panu szczurkowi życzymy… odpadnięcia ogonka.
Pomysł stworzenia strony o Stargardzie dojrzewał od dawna. Butelki, porcelanowe patenty, etykiety i inne stargardzkie birofilia są prezentowane na stronach „Zachodniopomorskie Porcelanki” i „Stare Butelki z Pomorza Zachodniego”. Ale w naszych zbiorach jest mnóstwo innych obiektów które tam już tematycznie nie pasują. No i jako Stargardzianie od urodzenia chcieliśmy mieć swoją własną stronę o naszym mieście, już bez Szczecina i innych miejscowości. Przeszkodą był tylko brak czasu, ze względu na zaangażowanie przy projekcie kresowym.
Ale latem 2012 zostało już postanowione – ta strona stargardzka w końcu powstanie. Jako pierwszy został o niej poinformowany nasz kolega Stargardzianin Romek Haczyk. Zaczęliśmy gromadzenie zdjęć. A w lutym 2012 rozpoczęły się pierwsze prace przy nowej stronie.
„Pamiątki ze Stargardu” trochę różnią się od innych stron wchodzących w skład projektu „Porcelanki.net”. Przede wszystkim wyglądem – użyliśmy tu innego systemu tworzenia stron, WordPress.
Strona inaczej wygląda i trochę inaczej działa, co jest zamierzone. Ma to być nie tyle uporządkowany katalog z numerami, ale rodzaj wirtualnego muzeum, gdzie można zobaczyć fotografie pamiątek z dawnego Stargardu. Przedmioty codziennego użytku, opakowania po produktach stargardzkich firm, przedmioty reklamowe, stare widokówki i fotografie, oraz inne różności.
Zobaczycie tu przedmioty rzadkie, zachowane w ładnym stanie. Ale także i takie, z których część nie nadaje się do prezentowania w prawdziwym (niewirtualnym) muzeum. Ze względu na mały rozmiar – szczegóły widoczne tylko na powiększeniu, w gablocie mało kto zwróciłby na nie uwagę. Lub ze względu na zły stan zachowania. Z tym ostatnim na pewno każdy poszukiwacz czy „kopacz” staroci miał nieraz do czynienia. Takich obiektów zwykle nie trzyma się na honorowym miejscu w swojej kolekcji. Leżakują wstydliwie gdzieś w piwnicy, lub wręcz są spowrotem wyrzucane do dołu.
I tu nasz apel – nie wyrzucaj, a przynajmniej nie rób tego od razu. Najpierw umyj i sfotografuj. W rozproszeniu te obiekty są raczej mało widowiskowe. Co innego sfotografowane w powiększeniu i zebrane razem, z dodanym krótkim opisem o stargardzkiej firmie, która kiedyś je wyprodukowała czy tylko sprzedawała. Te zdjęcia pozwalają dostrzec resztki piękna dawnych przedmiotów codziennego użytku. I często są jedyną pamiątką, że takie rzeczy kiedyś istniały, czy jak wyglądały.
To oczywiście odnosi się także do przedmiotów niewielkich rozmiarów – np. stargardzkich odznak czy plomb, których już nikt nie wyrzuca. Również one wiele zyskają przy oglądaniu na powiększonych cyfrowych fotografiach.
Na koniec uwagi techniczne.
1) Ponieważ ma to być poważny projekt – z bólem serca musieliśmy zrezygnować z bogatej kolekcji zdjęć z aukcji internetowych, które gromadzimy od lat. Są tam rzeczy piękne i rzadkie, ale nie mamy do nich praw autorskich. Możemy je oglądać prywatnie z Kolegami, lecz umieszczanie ich na porządnej stronie – nie uchodzi. Czytelników także prosimy o nie przysyłanie zdjęć i skanów z obcych stron i aukcji internetowych.
2) Nasza strona jest niekomercyjna. Nie ma na niej żadnych reklam, ani nie przynosi nam ona żadnych dochodów materialnych. Nie zajmujemy się także pośrednictwem w handlu „starociami” czy ich wyceną. To wyłącznie projekt hobbystyczny i, jak napisaliśmy wyżej, małe wirtualne muzeum. Korzyści autorów strony są jedynie niematerialne – poszerzenie naszej wiedzy historycznej o dawnym Stargardzie, możliwość obejrzenia na zdjęciach nieznanych nam obiektów z innych kolekcji, czy choćby dobre słowo.
Dlatego nie chcemy u nas żadnego spamu reklamowego, czy wykorzystywania naszych łamów do pozycjonowania obcych stron internetowych. Nie jesteśmy również zainteresowani nabijaniem za wszelką cenę liczby odwiedzin, wymianą linków i banerów. Ta strona jest dla zwykłych ludzi, interesujących się – tak jak my – historią Stargardu, lub szukających informacji o jakieś stargardzkiej firmie.
Życzymy naszym Czytelnikom miłych wrażeń i wzbogacania Waszej wiedzy o Stargardzie.
Prosimy także o Waszą pomoc. O nowe pamiątki do tego „wirtualnego muzeum. I również o Wasze wiadomości, jeśli możecie gdzieś sprostować / uzupełnić podane przez nas informacje.
Zapraszamy do współpracy!
autorzy
Robert Paduch
i Remigiusz Paduch
Tylko pozazdrościć zbiorów, życzę energii i chęci ich publikowania, powodzenia w pozyskiwaniu współpracowników, pozdrawiam
Strona prawdziwych odkrywców naszego miasta, naszych ulic. Gratuluję i cieszę się, że tworzycie ją Panowie. Kawał dobrej roboty i… niesamowitej historii.
a Zippels apotheke?? świetna strona -brawo